X-Google-Thread: 1045ba,dcd87cdf0e23651e X-Google-Attributes: gid1045ba,public X-Google-Language: POLISH,Latin2 Path: g2news2.google.com!news3.google.com!border1.nntp.dca.giganews.com!nntp.giganews.com!newsfeed00.sul.t-online.de!t-online.de!news.nask.pl!news.nask.org.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail From: "Eneuel Leszek Ciszewski" Newsgroups: pl.rec.ascii-art Subject: =?iso-8859-2?Q?Re:_Powody=2C_dla_kt=F3rych_warto_=BFy=E6._:=29_?= Date: Mon, 3 Jul 2006 03:21:03 +0200 Organization: =?iso-8859-2?Q?Arkedocja-Azalandia_:=29_Budowa_dobrych_stosunk=F3w_z_Elfa?= =?iso-8859-2?Q?mi._:=29?= Lines: 175 Message-ID: References: Reply-To: "Eneuel Leszek Ciszewski" NNTP-Posting-Host: 10-152.89-161.tel.tkb.net.pl Mime-Version: 1.0 Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2" Content-Transfer-Encoding: 8bit X-Trace: inews.gazeta.pl 1151889808 24543 89.161.10.152 (3 Jul 2006 01:23:28 GMT) X-Complaints-To: usenet@agora.pl NNTP-Posting-Date: Mon, 3 Jul 2006 01:23:28 +0000 (UTC) /pl.rec.ascii-art: Eneuel X-MimeOLE: Moje numery telefonu: 505 704562 i 85 7463797 X-Priority: 3 X-User: eneuel C-Koordynaty: N 53�06'48", E 23�08'38", 1992 Arkedocja Xref: g2news2.google.com pl.rec.ascii-art:999 Eneuel Leszek" e7uns8$b4v$1@news.task.gda.pl > wcze�niej pomierzy� �wiate�ko itd... No i mo�na w�wczas zej�� do nieco > kr�tszych czas�w, by wyeliminowa� wp�yw zastanego o�wietlenia �arowego > oraz zwi�kszy� ostro�� :) fotek. :) Niestety -- liczba przewodnia tych > akurat lamp maleje bardzo szybko wraz ze skracaniem czasu, co jest nie > do omini�cia z uwagi na lamelkow� budow� szczelinowej i/lub lamelkowej 1/30 s 1/90 s |][-------------| <--. |][-------------| |][-------------| migawka |][-------------| |][-------------| przed |][-------------| |][-------------| otwarciem |][-------------| |][-------------| '--> |][-------------| |] [----------| <--. |] [----------| |] [----------| migawka |] [----------| |] [----------| cz�ciowo |] * [----------| |] [----------| otwarta |] [----------| |] [----------| '--> |] [----------| |] [-----| <--. |++] [----| |] [-----| migawka |++] [----| |] [-----| cz�ciowo |++] * [----| |] [-----| otwarta |++] [----| |] [-----| '--> |++] [----| |] [| <---pe�ne |++++++] [| |] [| otwarcie |++++++] [| |] X [| |++++++] * [| |] [| cz�ciowe |++++++] [| |] [| '--> |++++++] [| |+++++++] [| <--. |++++++++++] [| |+++++++] [| migawka |++++++++++] [| |+++++++] [| cz�ciowo |++++++++++] [| |+++++++] [| otwarta |++++++++++] [| |+++++++] [| '--> |++++++++++] [| |++++++++++++] [| cz�ciowo |+++++++++++++][| |++++++++++++] [| <-otwarta |+++++++++++++][| |++++++++++++] [| |+++++++++++++][| |++++++++++++] [| .--> |+++++++++++++][| |++++++++++++] [| zamkni�ta |+++++++++++++][| |+++++++++++++][| <--. |+++++++++++++][| |+++++++++++++][| migawka |+++++++++++++][| |+++++++++++++][| po |+++++++++++++][| |+++++++++++++][|zamkni�ciu |+++++++++++++][| |+++++++++++++][| '--> |+++++++++++++][| Tak pracuje migawka os�awionego Zenitha: Aby o�wietli� pe�ny kadr przy pomocy lampy b�yskowej -- nale�y trafi� :) z b�yskiem w pe�ne otwarcie migawki, co zachodzi jedynie przy czasie otwarcia r�wnym 1/30 sekundy. Przy innych czasach -- migawka nigdy nie jest otwarta nad ca�� klatk�. W EOSach synchronizacja z kr�tkimi :) czasami otwarcia migawki zosta�a rozwi�zana i mo�liwe jest zsynchronizowanie dedykowanych :) lamp nawet z najkr�tszymi czasami -- metoda tej synchronizacji nie jest mi znana, podobnie jak nie jest mi znana praca lamelek EOSa w og�le. Pracuj� one nie poziomo, lecz pionowo (przez co maj� do pokonywania kr�tsz� drog�) i nie s� ,,szmaciane'', lecz metalowe. Pe�ne otwarcie w Zenicie nast�- powa�o przy 1/30 sekundy, w moim EOSie przy 1/90 sekundy, za� w EOSach lepszych w kr�tszym czasie. Przy pe�nym otwarciu mo�na zsynchronizowa� b�y�ni�cie na dwa sposoby -- tu� po otwarciu lub tu� przed zamkni�ciem migawki -- co daje �atwe :) do przewidzenia nast�pstwa w po��czeniu ze �wiat�em zastanym. Migawka centralna znajduje si� nie w samym aparacie, lecz w obiektywie i jest podobna w swym dzia�aniu do przes�ony. Pozwala na kr�tsze czasy synchronizacji z lamp� b�yskow�, ale komplikuje budowie samego aparatu oraz wymaga wstawienia migawki do ka�dego obiektywu. Migawka mego jedynego Zenitha wytrzyma�a oko�o 10 tysi�cy pstrykni��. Poci�te filmy przechowuj� do dzisiaj. Wywo�ywa�em je sam -- nierzadko po kilkana�cie godzin lub nawet d�u�ej, aby uzyska� nieco drobniejsze ziarno, :) dzi�ki czemu by�y mo�liwe spore powi�kszenia. (na przyk�ad tysi�ckrotne i wi�ksze) Wywo�ywanie wymaga�o ci�g�ego (czyli przez :) kilkana�cie godzin :) lub d�u�ej) kr�cenia szpulami z negatywami, bez kt�rego pojawia�y si� ciemne zacieki nad perforacj�. Kr�c�c, czyta�em ksi��ki, ogl�da�em TV, odwiedza�em ;) WC itd. :) Kr�ci�em praktycznie stale -- bez przerwy. Szpulki mia�y swoj� bezw�adno��, tak wi�c przez jaki� czas mog�y si� kr�ci� bez ich dotykania, ale nie mo�na ich by�o zbyt :) szybko rozkr�ca� z dw�ch powod�w: negatyw m�g� si� wysun�� ze szpulek i/lub wywo�ywacz m�g� nie dop�yn�� do tej cz�ci filmu, kt�ra znajdowa�a si� przy osi szpulki... Czasem po takim kr�ceniu bola�y mi palce. Dopuszczalne by�o kr�cenie co dziesi�� minut, lecz praktyka :) pokazywa�a, �e lepszym rozwi�zaniem by�o kr�cenie i mieszanie ci�g�e. > migawki aparatu fotograficznego. Efekt ten by nie wyst�pi� w przypadku > migawki centralnej. Hasselblad i Smiena takow� posiada�y. (skrajno�ci) > (z pierwszym -- zapoznawa�em si� teoretycznie :) od ma�ego ;) dziecka; > z ostatnim -- praktycznie, i te� od dziecka, cho� mo�e nieco mniej ma- > �ego dziecka; to znaczy najpierw by�a teoria przysy�ana prosto stamt�d > (czyli z Hasselblada, ze Szwecji) a dopiero p�niej aparat z ZSRR) :) Smien by�a ca�a masa. Ponadto kilka innych aparat�w po jednej sztuce lub po kilka sztuk takiego samego aparatu, a wszystko to za spraw� obrotnych rodzic�w, kt�rzy kupowali te aparaty na handel -- po czym sprzedawali je (; lekko ;) wypstrykane. Gdy ju� mog�em sobie pozwoli� na kupno lepszego aparatu -- rzymskokatoliccy duchowni zauwa�yli, �e tylko wybrani :) maj� prawo w Polsce do szcz�cia, do rozwijania si�, do mebli, do ma��e�stwa, do aparat�w fotograficznych, do pracy zarobkowej itd... A reszta -- musi p�aci� na ,,Ko�ci�'' i �y� w n�dzy. Na po�ow� Zenitha zapracowa�em sam w jeden :) tydzie� a by�a to mniej wi�cej r�wnowarto�� �wczesnej �redniej polskiej pensji. (oko�o roku 1985) Na reszt� otrzyma�em pieni�dze od rodzic�w. Popsuta ww. migawka stanowi�a r�wnowarto�� po�owy aparatu, ale unieruchomi�a go w ca�o�ci. (oko�o roku 1993) Po Zenicie by� od razu EOS. (oko�o roku 1999) Kupi�em go na chwil�, :) kt�ra jednak nie chce si� zako�czy�, gdy� nie mam pieni�dzy, a nie mam, poniewa� nie wolno mi pracowa� zarobkowo, a nie mo�na, �ebym wreszcie poj��, �e nie ma :) dla mnie miejsca na �wiecie poza ,,rodzinn� firm�'', kt�rej nie ma poza wyobra�ni� :) chorych na g�ow� duchownych Ko�cio�a rzymskokatolickiego i wyobra�ni� innych os�b... Tak owi duchowni podzi�kowali mi za **dobrowolnie** sk�adane im latami darowizny finansowe oraz za modlitwy. Aby �atwiej mi by�o podj�� t� jedynie s�uszn� decyzj� -- od ponad pi�ciu lat �yj� bez mebli, kompletnie sam, a nawet przez oko�o osiem miesi�cy dos�ownie niedojada�em, przez co ,,nieco'' ucierpia�em na swym zdrowiu. Oczywi�cie nie musia�bym tej decyzji podejmowa�, gdybym mia� �on� i/lub rodzin�, lecz jako� ch�tnych na ma��e�stwo z bezrobotnym ,,wyrzutkiem Ko�cio�a'' -- brak. ,,Rodzinna firma'' powsta�a w efekcie udzielenia przeze mnie pomocy moim rodzicom i mojej siostrze, i nie by�a budowana na zawsze. Jej celem by�o moralne zrehabilitowanie moich rodzic�w, kt�rzy ,,cienko prz�dli'' przed nastu laty. Za pomoc swoj� zap�aci�em swoim upadkiem i nauczy�em si�, �e nie wolno nikomu pomaga�, :) gdy� za pomoc czeka jedynie nienawi�� tych, kt�rym si� pomaga�o. Tak w�a�nie zap�acili mi za moj� pomoc duchowni, :) rodzice, siostra i wiele innych os�b. Przed kilkunastu laty mia�em nadmiar pieni�dzy a przysz�o�� moja dobrze si� zapowiada�a, natomiast rodzicom moim i mojej siostrze �y�o si� ci�ko; dzi� �yj� bez pracy, na kraw�dzi n�dzy, a ca�a masa :) �yczliwych_inaczej ludzi, kt�rym niegdy� pomaga�em :) finansowo (i nie tylko finansowo) ,,modli si�'' o wskrzeszenie ,,rodzinnej firmy'' i o to, abym nadal �y� jak pies, :) jad� jak �winia i rozdawa� pieni�dze ,,potrzebuj�cym''. :) Ewentualne wskrzeszenie ,,rodzinnej firmy'' nie mo�e mi przynie�� poprawy sytuacji z kilku powod�w: -- nie mam poj�cia o tym, co owa ,,firma'' robi i ani tego poj�cia nie mam ochoty mie�, ani zamiaru nie mam mie�, gdy� jestem troch� ;) za stary na to, aby si� uczy� od zera tego, w czym nigdy si� nie kszta�ci�em -- nienawi�ci mojej rodziny najbli�szej i tej mniej bliskiej -- stosunk�w panuj�cych niegdy� w tej firmie, czyli nienawi�ci, :) na kt�rej duchowni i moi rodzice budowli ow� ,,firm�''; wprawdzie liczy�em na to, i� zmieni� te stosunki, ale si� przeliczy�em i gdy niemal przyp�aci�em swoim �yciem sw�j eksperyment -- zrezygnowa�em z niego na zawsze, z czym niestety nie chcieli si� pogodzi� duchowni rzymskokatoliccy, licz�cy na wysokie profity z owej firmy... E. :) Postscriptum: "Eneuel Leszek Ciszewski" e7ug23$d4j$1@inews.gazeta.pl > W istocie, cho� moja odleg�o�� by�a znacznie mniejsza owych 20 metr�w, chyba > �adna klatka filmu nie otrzyma�a od lampy b�yskowej dostatecznie du�ej porcji > �wiat�a przy fotografowaniu z ogniskow� 300 mm. :) Za ka�dym razem, przed wykonaniem zdj�cia sprawdza�em ile brakuje; zazwyczaj brakowa�o od p� dzia�ki do jednej dzia�ki -- tolerancja negatyw�w tego typu to co najmniej dwie dzia�ki w d�; po ka�dym zdj�ciu otrzymywa�em informacj� o tym, i� klatka nie zosta�a dostatecznie na�wietlona, cho� nie otrzymywa�em informacji o tym, ile brakowa�o do prawid�owego na�wietlenia.