X-Google-Thread: 1045ba,497961e8747cca59 X-Google-Attributes: gid1045ba,public X-Google-Language: POLISH,Latin2 Path: g2news1.google.com!news1.google.com!fu-berlin.de!newsfeed.pionier.net.pl!news.man.torun.pl!not-for-mail From: "Eneuel Leszek Ciszewski" Newsgroups: pl.rec.ascii-art Subject: =?iso-8859-2?Q?Re:_S=B3=F3w__par=EA_o_Enuelu?= Date: Tue, 8 Feb 2005 17:57:06 +0100 Organization: =?iso-8859-2?Q?Arkedocja-Azalandia_:=29_Budowa_dobrych_stosunk=F3w_z_Elfa?= =?iso-8859-2?Q?mi._:=29?= Lines: 126 Message-ID: References: <2dd0.0000013c.4204f2b5@newsgate.onet.pl> Reply-To: "Eneuel Leszek Ciszewski" NNTP-Posting-Host: 165-143.82-139.bia.tkb.net.pl Mime-Version: 1.0 Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2" Content-Transfer-Encoding: 8bit X-Trace: flis.man.torun.pl 1107881866 29345 82.139.165.143 (8 Feb 2005 16:57:46 GMT) X-Complaints-To: usenet@man.torun.pl NNTP-Posting-Date: Tue, 8 Feb 2005 16:57:46 +0000 (UTC) X-Priority: 3 X-MSMail-Priority: Normal X-Newsreader: N 53�06'45", E 23�08'38"; Arkedocja. :-) X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000 Xref: g2news1.google.com pl.rec.ascii-art:1697 "Eneuel Leszek" cu6kol$70q$1@korweta.task.gda.pl > Robi�em zdj�cia, biegaj�c z aparatem, s�ucha�em apologet�w I mo�e nawet nie tyle biegaj�c, co chodz�c pomi�dzy upatrzonymi miejscami. :) Aparat widzi nieco ;) inaczej ni� oko: -- oko cz�owieka (czy zwierz�cia) widzi tylko to, co jest ruchome wzgl�dem tego� oka: oczy ssak�w stale drgaj� -- ludzkie tak�e; ptaki kiwaj� g�owami -- mo�na przypatrze� si� go��biom; �aby albo s� �lepe (gdy siedz� nieruchomo i ,,patrz�" na co� nieruchomego wzgl�dem ich oczu) albo widz� co�, co si� nagle/niespodziewanie si� wy�ania z nico�ci :) -- nie wiem, czy podobnie jest z reszt� p�az�w; jak jest z gadami -- nie wiem; -- aparat fotograficzny zasadniczo poprawnie widzi tylko obiekty nieruchome wzgl�dem niego (je�li jest w obiektywie/aparacie stabilizator obrazu -- tak�e obraz na filmie czy mat�wce musi by� nieruchomy wzgl�dem tego� filmu czy mat�wki, aby by� poprawnie rysowany. :) Tak wi�c robi�c zdj�cia -- nale�y (czy mo�e warto) unieruchomi� aparat w miar� mo�liwo�ci. :) Je�li fotografujemy budynki itp. nieruchome przedmioty -- mo�emy (i nawet powinni�my) aparat umie�ci� na statywie. Trudniejsz� jest spraw� unieruchomienie aparatu w przypadku fotografowania znajduj�cych si� woko�o nas, lecz niepozuj�cych nam ludzi. :) Warto w�wczas wygodnie usi��� lub przynajmniej ukucn��, trzyma� aparat pewnie dwiema r�kami, kt�re dodatkowo mo�na o co� oprze�. :) (cho�by o klatk� piersiow�) No i ja mo�e nie tyle biega�em z aparatem, co upatrywa�em ofiar�, ;) szuka�em dobrego miejsca, z kt�rego mo�na j� by�o �adnie ustrzeli� (wa�ny jest k�t padania �wiat�a, a S�oneczko stale si� obraca wzgl�dem Ziemi, ;) i ustawienie ofiary ;) wzgl�dem aparatu) rezerwowa�em to miejsce, daj�c do zrozumienia innym, i� w przypadku, gdyby komu� przysz�o do g�owy usi��� tam jednocze�nie ;) ze mn� -- bym go usun��, ;) siada�em, zapiera�em si� co si� ;) i... ...Strzela�em lub czeka�em na dogodny moment (na przyk�ad na odlot muchy, siedz�cej na potencjalnej ofierze lub ods�oni�cie twarzy) przeliczaj�c w mi�dzyczasie ,,�wiat�o". :) (aparat ma wbudowany �wiat�omierz nie po to, aby nie my�le� i pstryka� ,,programowo", lecz w tym celu, aby widzie� :) obiektywnie) No i to przemieszczanie si� z miejsca na miejsce by�o wykonywane, jakby to okre�li� -- troch� szybko, ;) aby uprzedzi� ewentualnych ch�tnych na owo miejsce :) w danej chwili. :):):):) Samo pstrykanie -- dokonywane by�o bez u�ywania nadmiaru ruch�w, gdy� zdj�cia robi�em raczej d�ugimi ogniskowymi. :) (im ogniskowa d�u�sza -- tym �atwiej o poruszenie, cho� zej�cie poni�ej standardowej tak�e utrudnia spraw�, cho� inaczej) Generalnie -- im d�u�sza ogniskowa -- tym mniejsze zniekszta�cenia (; perspektywiczne ;) zwi�zane z r�nic� odleg�o�ci ,,cz�ci" fotografowanej osoby. :) (na przyk�ad nosa i uszu) Generalnie, bo nie nale�y tego zwi�ksza� w ,,niesko�czono��" z r�nych powod�w. Rea (sumuj�c) -- biega�em pomi�dzy kolejnymi cykni�ciami. :) > i jednocze�nie dok�adnie przygl�da�em si� kilkuletniej > dziewczynce, kt�ra m�dro�ci� sw� przerasta�a zdecydowan� > wi�kszo�� doros�ych ludzi, jakich w swym �yciu zna�em. :) > Aby by�o jasne -- m�dro�� do wiedzy czy inteligencji ma si� nijak. :) > Codziennie (prawie codziennie) si� modli�em, maj�c j� przed > swymi oczami. :) Bywa�o, �e ledwo �ywy kl�ka�em oko�o 14 godziny > i wstawa�em po chwili, ;) zdrowy, jakby nowo narodzony, aby zauwa�y�, > i� jest godzina... 16 z minutami. :) I zapowiedzia�em, :) �e zat�uk� > ka�dego, kto cho�by w my�lach spr�buje jej uczyni� krzywd�. :) Aby by�o jasne: Modli�em si� tak niemal codziennie przez kilkana�cie miesi�cy. :) Ale oczywi�cie nie zawsze mi�dzy 14:00 i 16:30, jednak czas bardzo szybko zanika� :) i jako� rzadko schodzi�em poni�ej dw�ch godzin. :) Ani razu nie �a�owa�em tego czasu, a wr�cz przeciwnie. :) > Rado�� jej -- przywr�ci�a mi �ycie. :) Szkoda, �e duchowni > podeszli do niej z tak� nienawi�ci�. :) A wiem od Samula, �e papie� uznaje, i� zabijanie rado�ci jest grzechem. :) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' leszekc@@alpha.net.pl '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;, .;. . .;\|/.... OA: http://www.sutton.lincs.sch.uk/pages/class_rooms/petrel/elephant.htm by Joshua _..--""-. .-""--.._ _.-' \ __...----...__ / '-._ .' .:::...,' ',...:::. '. ( .'``'''::; ;::'''``'. ) \ '-) (-' / \ / \ / \ .'.-. .-.'. / \ |\O| |O/| / | \ | .-==. | / | \ '/'; ;'\; / '.._ (_ | .-==. | _) _..' `"`"-`/ `/' '\` \`-"`"` / /`; .==. ;`\ \ .---./__/ \ .==. / \ \ / '. `-.__) | `" | =(`-. '==. ; \ '. `-. / JM \_:_) `"--.........' Delikatno��, precyzja i si�a: :) Potrafi pono� tr�b� podnie�� ze sto�u szpilk� lub jajko i (t� sam� przecie� tr�b�) z�ama� grube jak ta tr�ba drzewo. :) (sam koniec tr�by zaopatrzony jest albowiem w niewidoczne, bo ukryte w tr�bie, :) palce)