X-Google-Language: POLISH,Latin2 X-Google-Thread: 1045ba,959d18bfba3e9cd6 X-Google-Attributes: gid1045ba,public X-Google-ArrivalTime: 2003-12-23 08:44:52 PST Path: archiver1.google.com!news1.google.com!sn-xit-02!sn-xit-03!sn-xit-04!sn-xit-01!sn-xit-09!supernews.com!newsfeed.ision.net!ision!easynews.net!newsfeed3.easynews.net!newsfeed01.sul.t-online.de!t-online.de!newsfeed.tpinternet.pl!news.man.poznan.pl!news.man.torun.pl!not-for-mail From: "Eneuel Leszek Ciszewski" Newsgroups: pl.rec.ascii-art Subject: Re: Wilu!!! Date: Tue, 23 Dec 2003 17:44:46 +0100 Organization: =?iso-8859-2?Q?Arkedocja-Azalandia_:=29_po_=B6mierci_Kr=F3lowej_F._:=29_U?= =?iso-8859-2?Q?suwanie_skutk=F3w_wojny_oraz_pomoc_w_podnoszeniu_z_upadku_?= =?iso-8859-2?Q?zaprzyja=BCnionych_Elf=F3w._:=29?= Lines: 152 Sender: leszekc@tel-21e.tkb.net.pl Message-ID: References: Reply-To: "Eneuel Leszek Ciszewski" NNTP-Posting-Host: tel-21e.tkb.net.pl Mime-Version: 1.0 Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2" Content-Transfer-Encoding: 8bit X-Trace: flis.man.torun.pl 1072197890 38 195.136.69.21 (23 Dec 2003 16:44:50 GMT) X-Complaints-To: usenet@man.torun.pl NNTP-Posting-Date: 23 Dec 2003 16:44:50 GMT X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400 X-Priority: 3 X-MSMail-Priority: Normal X-Newsreader: Microsoft Outlook Express Arkedocja. :-) Xref: archiver1.google.com pl.rec.ascii-art:1668 Mariusz 'Craig' Cie�la pan.2003.12.23.13.05.36.817539@_aristocracy.pl: [wielkie ciach!] No tak... Mieli�my tu przyk�ad nieodpowiedzialno�ci i... Hm... Jakiego s�owa tu u�y�... -- A co chcesz wyrazi� tym s�owem? -- Moje oburzenie. -- A po co? -- M�j autorytet tego wymaga! -- Je�li mia� racj� -- nic Ci s�owa nie dopomog�. -- Nie mia� racji! Pytanie by�o skierowane do konkretnej osoby, nie do ka�dego! Chyba mi nie powiesz, �e przymykasz oko na podpowiadanie?! To maj� by� odpowiedzi samodzielne, czy ma�pie powtarzanie po kim� innym? Teraz -- to Wilu mo�e bez problem�w udzieli� odpowiedzi!!! -- A czy� nie o to chodzi�o, aby czego� nauczy�? -- Karno�ci! Odpowiedzialno�ci! Pos�usze�stwa w�adzy! -- Jakiej w�adzy? A kto Ciebie uczyni� w�adc�? -- No... -- To ja ci odpowiem: Nikt! Nawet Ty sam tego nie uczyni�e�! -- No... Bo w�wczas bym by� samozwa�cem... Uzurpatorem... -- A tak kim jeste�? -- Nie odchod� od tematu! Kto� tu dopu�ci� si� czynu straszliwego! -- To znaczy? -- Mia�em upokorzy� tego zasra�ca! Mia�em pokaza� mu, �e on nic nie wie, niczego nie rozumie... A tymczasem... -- A po co mia�e� go upokarza�? -- Bo... S� to �aski... -- A mo�e tak zadbaj najpierw o siebie? -- ?? -- Upok�rz samego siebie? -- No... Troska o bli�nich mnie... -- Ale pierwsze -- s� twoje potrzeby!!! Sam to m�wi�e�! Nie pami�tasz? -- No... Nie nale�y by� egoist�... Utrapienia czasu obecnego sk�adaj� si� na nasz� szcz�liw� wieczno�� u boku Chrystusa... -- Wszystko rozumiem, ale dlaczego sam siebie nie obdarzasz utrapieniami? Dlaczego chcesz obdarzy� nimi kogo� innego? Na dodatek kogo�, kogo skaza�e� na piek�o? -- Nie skaza�em go na piek�o!! Wiem, �e p�jdzie do piek�a, ale go nie skazuj�!!! -- Tak? A kto si� modli� o to, aby ten cz�owiek poszed� do piek�a po �mierci? -- Wybrn�� z tego... -- I nadal chcesz twierdzi�, �e pragniesz jego szcz�cia w niebie, skoro ju� w 1991 roku skaza�e� go na pot�pienie i tak ,,duchowo" go prowadzi�e�, aby pope�ni� samob�jstwo?! -- Ale nie uczyni� tego... Nawet w tak dramatycznych okoliczno�ciach... -- I to dla ciebie pewien znak, kanoniku... Skoro B�g B�g da� mu si�� i nie tylko Eneuel nie odebra� Leszkowi �ycia, ale ca�y wysi�ek skierowa� na walk� z depresj�, skoro odbudowa� si� i to w spos�b niezwyk�y i dla niego nienormalny, skoro... -- Do�� tego!!! Ten cz�owiek winny jest pot�pienia!!! -- Bo przez niego sp�ni�e� si� do biblioteki? -- Owszem!!! Ca�e �ycie czeka�em na ten moment, a ten przekl�ty... -- Przekl�ty przez Ciebie, lecz nie przez Boga! -- Nie przeszkadzaj! Sumienie ma pomaga�, nie przeszkadza�! -- I pomagam. :) -- Ten przekl�ty Ciszewski w�a�nie w tym momencie podszed� do mnie i powiedzia�, �e chce, abym go wyspowiada�!!! -- Mo�e nie by�o tam innego ksi�dza, kt�ry by m�wi� po polsku? :) -- Milcz!!! -- I przez ponad dziesi�� lat mu nie przebaczy�e�? -- Milcz!!! -- To� tylko zbrodnie przeciwko ludzko�ci si� nie przedawniaj�. -- Milcz!!! Ca�e �ycie czeka�em... Marzy�em, aby zobaczy� t� bibliotek�!!! A on w�a�nie wtedy!!! W�a�nie wtedy poprosi�, abym go wyspowiada�!!! Abym go wyspowiada�, cho� dzie� wcze�niej mu wybaczy�em wszystkie jego grzechy, jakie kiedykolwiek pope�ni� w swym �yciu!!! -- Ale w czasie tamtej spowiedzi -- nie chcia�e� s�ucha� o jego grzechach i da�e� mu rozgrzeszenie jakby bez spowiedzi. -- Spowied� -- to co� wi�cej ni� tylko wypaplanie grzech�w! To przemiana duszy... To odbudowa ��czno�ci z Bogiem... Za trudne, abym ci w kilku s�owach wyja�ni�... Nie ma znaczenia, co by mi powiedzia�... -- Czyli skaza�e� Eneuela na pot�pienie, na wieczn� �mier�, bo przeszkodzi� ci w odwiedzeniu biblioteki watyka�skiej? O innych grzechach nie mo�e by� mowy, bo sam przyznajesz, �e dzie� wcze�niej mu wszystko wybaczy�e�, a co za tym idzie -- wybaczy� mu i B�g, bo wybaczy�e� w Jego imieniu, jako upowa�niony do tego kap�an! -- Milcz! -- Skaza�e� go na pot�pienie i nadal ,,kaza�e�" Bogu go utrapia� i t�umaczy�e� mu, �e te ,,drobne" utrapienia sk�adaj� si� na szcz�cie w niebie, do kt�rego mia� nigdy nie dotrze�? :) -- Milcz! -- Zag�uszanie mnie -- nic ci nie dobrego da. :) Przynajmniej cho� jedn� sekund� przeznaczon� na te wizyt� w bibliotece utraci�e�? Przecie� spowied� nie trwa�a d�ugo? Mo�e tylko musia�e� szybciej je�� kanapk�? Mo�e tylko nie zjad�e� tej kanapki do ko�ca? Mo�e tylko szybciej szed�e� do tej biblioteki? -- Milcz! Narrator -- Nie... No... Tak nie mo�na! Scrybonius -- A to dlaczego? Narrator -- A to dlatego, �e Asio�ecek i inni teraz b�d� uwa�a�, �e pytania zadane Asio�eckowi te� maj� jaki� cel! Scrybonius -- A nie maj�? Narrator -- A nie wiem. :) Pod moj� nieobecno�� -- Ty pe�nisz moje obowi�zki. :) Owidiusz -- No... Ja te� jestem Narratorem. :) Wprawdzie zast�pczym, ale jednak. :) Nie k���cie si�. :) To nie�adnie. :) Jeszcze ludzie (ach ci ludzie!!) pomy�l�, �e w Arkedocji s� jakie� niesnaski, jakie� tarcia, walki... Narrator -- Nie obchodzi mnie to, co powiedz� ludzie! Scrybonius -- I nie obchodzi to, co napisz�? Narrator -- Mia�em na my�li wszelakie wypowiedzi. :) Pisemne, ustne itd. :) Scrybonius -- To co� Ci powiem. :) Asio�eck napisa�a: Asia Mazur [Asik] 1alcoiomfcwzx$.dlg@u.i.u: > Ale� nam�ci�e� zagadkowymi okre�leniami czasu! ;P > A chodzi prawdopodobnie o bardzo przygn�biaj�c� zbrodni�.. zab�jstwo > ksi�dza Jerzego Popie�uszki. Narrator -- No -- napisa�a. :) To� ka�da zbrodnia jest przygn�biaj�ca! Scrybonius -- W�a�nie. :) Skoro ka�da -- po co u�y�a tego s�owa? Narrator -- U�y�a, aby podkre�li�, �e Ksi�dza Jerzego zamordowali ci, kt�rzy go szukali, kt�rzy po nim p�akali i kt�rzy mu wystawiali jaki� czas p�niej pomniki? Owidiusz -- Mo�e warto j� o to spyta�. :) Narrator -- O co? Owidiusz -- Co mia�a na my�li, pisz�c, �e to by�a zbrodnia przygn�biaj�ca? Harcowni� -- Ale na my�li swej czy na cudzej? Inegrator -- Harcowni�... Id� mo�e raczej do Kaperiusza i popro�, aby Ci miecz odda� raczy�. :) Harcowni� -- Nie odda! Uzna�, �e si� nie troszcz� o miecz... Cenzor -- Kaperiusz Harcownisiowi miecz Elf�w odebra� i m�wi�, �e o miecz jak o niewiast� troszczy� si� trzeba, gdy Harcowni� tymczasem �by �cina�, ko�czyn pozbawia� i -- miast miecz przeczy�ci�, przekonserwowa� -- do pochwy go chowa� po tym, jak ledwo szmat� jakow�� go przetar�... Inegrator -- Czyli Harcowni� sam sobie jest winny! No, ale do rzeczy! Co� trzeba Cie�li odpisa�. :) Cenzor -- Co�, co przepuszcz�. :) Inegrator -- Co�, co ma sens i destrukcji nie spowoduje. :) Owidiusz -- Pi�knego co�... :) Harcowni� -- I zadziornego! Scrybonius -- Zrozumia�ego... Eneuel -- Ale marudzicie... Powo�a� chyba nale�y dodatkowego Elta, co za narratora by robi�. :) Tyle gadaniny, a o Wilu ani s�owa praktycznie... Wszystko o tym, �e Leszka na piek�o skazano, t�umacz�c to Bo�� Drog� i �e Kr�lewna -- zakazy z�ama�a, pomocy Eneuelowi udzieli�a i Bogu zwr�ci�a. Czy wy naprawd� nie potraficie si� trzyma� tematu?! E. :)